Jest to jedna z najcudowniejszych roślin na świecie, ale większość ludzi o niej nie wie.

Ból w dolnej części pleców, częste parcie na mocz, uczucie dyskomfortu… A co, jeśli Twoje nerki próbują Ci coś powiedzieć? Spośród naturalnych środków leczniczych cenionych od pokoleń, jedna roślina szczególnie przyciąga uwagę: słynny Phyllanthus niruri, nazywany „łamaczem kamieni”. Skąd jednak taka nazwa? I przede wszystkim, jak to małe zioło z tropików może pomóc Ci zadbać o komfort oddawania moczu na co dzień?

Pseudonim, który mówi wszystko: roślina, która pomaga nerkom

Nie bez powodu nazywa się ją  „rozbijaczem kamieni” . Od wieków, w wielu kulturach, roślina ta była stosowana w celu  zmniejszenia ryzyka powstawania  małych, niekiedy kapryśnych kryształów  w nerkach. Jaki jest jej sekret? Może ograniczać krystalizację niektórych minerałów, zapobiegając  w ten sposób tworzeniu się tych słynnych „kamieni”, które mogą odkładać się w drogach moczowych.

Dzięki naturalnym właściwościom  moczopędnym i zmiękczającym , wspomaga również   łagodny  drenaż nerek . To trochę jak gruntowne wiosenne porządki w organizmie, tyle że w wersji ziołowej  !