Masz dość nocy przerywanych częstymi wizytami w toalecie? Nie martw się, nie jesteś sam. Wstawanie raz czy dwa, żeby oddać mocz, może wydawać się banalne, wręcz nieuniknione. A jednak może to zaburzać Twój sen bardziej, niż myślisz… Zwłaszcza faza REM, która jest tak ważna dla naszej równowagi psychicznej i fizycznej. Dlaczego więc ten nawyk tak bardzo zakłóca nasze noce i jak możesz odzyskać prawdziwie regenerujący sen? Wyjaśnimy.
Sen REM – nieznany bohater
Ta faza snu działa jak swego rodzaju centrum regulacji w nocy. Poprawia pamięć, stabilizuje nastrój i pomaga zarządzać emocjami. Krótko mówiąc, to właśnie wtedy nasz mózg porządkuje myśli.
Ale to nie wszystko: podczas snu REM nasz organizm produkuje ważny hormon, ADH (hormon antydiuretyczny) . Jego rola? Zmniejszenie produkcji moczu w nocy, a dokładniej, aby uniknąć… konieczności pójścia do toalety.
Problem : jeśli nasz sen jest zaburzony (stres, niestabilne nawyki, ekspozycja na ekrany itp.), hormon ten jest wydzielany w mniejszych ilościach. W rezultacie pęcherz funkcjonuje tak samo jak w ciągu dnia , zmuszając nas do wstania z łóżka.
Dlaczego wstawanie z łóżka noc po nocy to zły pomysł
Myślisz, że to nic wielkiego wstać raz czy dwa? Prawda jest taka, że za każdym razem, gdy się budzisz, gwałtownie przerywasz swój cykl snu. To trochę jak montowanie filmu co dziesięć minut: trudno nadążyć, prawda?
Zaburzając fazę REM snu:
- Budzisz się bardziej zmęczony ,
- Jesteś mniej skupiony i bardziej drażliwy,
- Osłabiasz swoją zdolność zapamiętywania.
A krąg ten może się odbywać bez twojej wiedzy.