ŻART DNIA: Policjant zatrzymuje starszego mężczyznę prowadzącego furgonetkę.

Kolejna smaczna anegdota:

W małym miasteczku kierowca zostaje zatrzymany za przekroczenie prędkości. Zanim zdąży wyjaśnić, policjant przerywa mu gwałtownie:

„Ani słowa! Zostaniesz w celi, dopóki nie przybędzie szef!”

Kierowca próbuje nieśmiało:  „Ale ja tylko chciałem powiedzieć, że…”

„Cicho! Poczekasz na szefa.”

Kilka godzin później agent wraca z uśmiechem na twarzy:

„Masz szczęście, szef jest na ślubie córki. Pewnie wróci w dobrym humorze!”

Na co więzień spokojnie odpowiada:

„Nie liczyłbym na to za bardzo… Jestem panem młodym.”