Ten mały przycisk w Twoim samochodzie może zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 10%

Jest tam, tuż obok klimatyzacji. Prawdopodobnie już go nacisnąłeś, nie do końca wiedząc dlaczego. A jednak ten dyskretny piktogram w kształcie samochodu z zakrzywioną strzałką może odmienić Twoje podróże. Większy komfort, czystsze powietrze, mniejsze zużycie paliwa… Tak, wszystko dzięki prostemu przyciskowi. Ale wciąż musisz wiedzieć, jak go inteligentnie używać.

Symbol mało znany, ale prawdziwy atut dla Twojego komfortu

Na pierwszy rzut oka ten przycisk  pozostaje niezauważony . Prawie go nie widać. A jednak aktywuje on istotną funkcję:  tryb recyrkulacji powietrza , zwany również „powietrzem recyrkulowanym”. Mówiąc wprost, po jego naciśnięciu powietrze z zewnątrz przestaje napływać do kabiny. Jedynie powietrze już obecne w środku nadal krąży w pętli.

Dlaczego to jest mądre? Ponieważ pozwala klimatyzacji działać  szybciej i wydajniej . Zamiast schładzać gorące powietrze z zewnątrz, klimatyzacja ponownie wykorzystuje już schłodzone. W rezultacie wnętrze samochodu ochładza się znacznie szybciej.  To prawdziwy plus, gdy w środku lata wsiadasz do przegrzanego samochodu!

Dyskretny sojusznik w walce z nieprzyjemnymi zapachami i zanieczyszczeniami

Ale to nie wszystko. Ten tryb działa również jako  tymczasowa bariera  przed zewnętrznymi uciążliwościami. Korki, tunele, tereny przemysłowe, drogi polne… Gdy tylko powietrze stanie się zbyt gęste, wystarczy nacisnąć ten przycisk, aby ograniczyć przedostawanie się spalin, silnych zapachów i innych cząsteczek.

Jest to szczególnie przydatne, jeśli jesteś wrażliwy na alergeny lub zanieczyszczenia. Chociaż recyrkulacja powietrza nie jest w ścisłym tego słowa znaczeniu systemem oczyszczania, tworzy ona  bardziej oddychającą atmosferę , szczególnie dla dzieci i osób wrażliwych.

Do 10% oszczędności paliwa? To możliwe.

A co, gdybyśmy powiedzieli Ci, że ten drobny gest może również  nieznacznie zmniejszyć zużycie paliwa  ? Rzeczywiście, dzięki ponownemu wykorzystaniu schłodzonego powietrza, klimatyzacja zużywa mniej energii. Oznacza to, że silnik jest mniej obciążony… a co za tym idzie, zużywa nieco mniej paliwa. Według niektórych ekspertów, może to oznaczać  oszczędności sięgające nawet 10%  w pewnych sytuacjach, szczególnie w ruchu miejskim lub w ekstremalnych upałach.  Ciekawy pomysł , prawda?

Kiedy go aktywować? I przede wszystkim… kiedy go unikać?