Są takie poranki, kiedy odkrywasz swoją kosmetyczkę niczym skrzynię skarbów. Pomiędzy zapomnianą szminką a zabłąkaną pęsetą, dziwny przedmiot przykuwa twoją uwagę. Być może widziałaś go już wcześniej, nie zwracając na niego uwagi. A jednak… może to być rozwiązanie drobnego problemu urodowego, który wszyscy znamy.
Nieoczekiwany sojusznik w walce z małymi włoskami na twarzy

Dyskretne i często pomijane, to spiralne narzędzie to w rzeczywistości bardzo praktyczne rozwiązanie do usuwania drobnych włosków na twarzy – tych nad ustami, na brodzie, a nawet na policzkach. Nie ma potrzeby stosowania wosku ani wizyty u kosmetyczki: jest łatwe w użyciu, w domu i, co najważniejsze, nie powoduje żadnego odczuwalnego dyskomfortu .
To nie tylko kolejny gadżet, ale prawdziwy sojusznik dla tych, którzy go wypróbowali. I łatwo zrozumieć dlaczego.