Stara kobieta i sklep
Starsza kobieta poszła do sklepu kupić karmę dla psa. Kasjer powiedział, że potrzebuje dowodu posiadania psa. Kobieta przyprowadziła więc psa i kupiła karmę.
Następnego dnia wróciła po karmę dla kota. Znów potrzebny był dowód. Wróciła z kotem i dostała karmę.
Trzeciego dnia weszła z małym pudełkiem.
„Włóż palec do środka” – powiedziała kasjerowi.
Kasjerka tak zrobiła. „Jest ciepły i miękki” – powiedziała.
„Świetnie” – odpowiedziała kobieta. „A teraz mogę prosić o papier toaletowy?”
