Na początek żart… a potem zabawna riposta
Następnego ranka wrócił do domu nieco później niż się spodziewano. Zmęczony i wciąż lekko pijany, padł na łóżko. Kiedy pomagałem mu się rozebrać, byłem w szoku. Na jego plecach, również napisanym markerem, widniało kolejne zdanie . Wielkimi literami brzmiało ono:
„ZROBILIŚMY LEKKIE CIĘCIE. NIE ŻAŁUJEMY”.
Jamel Debbouze i Mélissa Theuriau zdruzgotani śmiercią Wahida Bouzidiego: przyjaciel, brat, niezapomniany artysta
Pies policyjny dzięki swemu niezwykłemu instynktowi rozwiązał sprawę handlu ludźmi.
Na początku się roześmiałam. Potem zmarszczyłam brwi. Kto odważył się to napisać? Czy to była bliska przyjaciółka? Koleżanka, z którą się trochę za dobrze znałam? A może po prostu towarzyszka w zbrodni w żartach? Mój mąż, na wpół śpiący, nie potrafił mi udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Wymamrotał coś o „Juliette z działu marketingu” i od razu zasnął.
Moje myśli błądziły. Czy to był po prostu ukłon w stronę własnego żartu? Czy może odważniejsza odpowiedź? Pojawiła się wątpliwość, ale nie zazdrość. Raczej pewna ciekawość.
Kiedy wskaźnik wskazuje za dużo… lub za mało
Najbardziej zaskakująca w tej historii jest nie tyle odpowiedź napisana na jego plecach, co swobodny sposób, w jaki została napisana. W świecie, w którym pozory mają tak duże znaczenie , zdanie nabazgrane na przyjęciu zdradza o wiele więcej, niż się wydaje. Ujawnia radosną atmosferę, pewną koleżeńską więź między kolegami… a czasem nutkę prowokacji.
Helena przed paryskim Zenitem: między tremą, rytuałami i intensywnymi emocjami
Zaginięcie Heidi De Schepper: Belgia w szoku po piętnastu latach milczenia
Od tamtej pory marker leży w szufladzie. Nie dlatego, że żałuję tego, co napisałam, ale dlatego, że ten mały żart wywołał więcej pytań, niż zamierzałam. Mój mąż wciąż się z tego śmieje. Przysięga, że nie pamięta, kto to zrobił. A ja, w głębi duszy, wolę nie wiedzieć. Może to właśnie ta tajemnica sprawia, że ta anegdota jest jeszcze śmieszniejsza – albo bardziej niepokojąca.
Następnym razem napiszę: „Najpierw go zapytaj”. Albo nic.
