Czym jest to tajemnicze „narzędzie”?

Przed pojawieniem się dzisiejszych małych, ergonomicznych lub elektrycznych modeli otwieranie puszek nie było łatwym zadaniem. Pierwsze otwieracze do puszek, które pojawiły się długo po samych puszkach, wymagały… siły i  dużej ostrożności .

Pierwsze wersje zostały zaprojektowane tak, aby przebić pudełko, a następnie stopniowo je przeciąć, podważając ostrze. Nic automatycznego: liczył się każdy ruch, a ryzyko skaleczenia było bardzo realne. Wielu użytkowników ma  żywe wspomnienia z tego… a nawet kilka blizn.

Historia o wiele starsza, niż nam się wydaje

Dopiero w 1858 roku niejaki Ezra Warner opracował pierwszy prawdziwy otwieracz do puszek, przeznaczony dla armii amerykańskiej. Skuteczny, owszem, ale daleki od bezpieczeństwa. Dopiero w 1870 roku, wraz z wynalazkiem Williama Lymana, pojawiła się koncepcja  obrotowego koła  – niewielka rewolucja w kuchniach na całym świecie.

Nowocześniejsze wersje, takie jak  elektryczny otwieracz do puszek z lat 30. XX wieku  lub  przenośne modele z lat 50. XX wieku , stopniowo zastąpiły te prymitywne narzędzia.

Dlaczego niektórzy ludzie nadal ich używają

Pomimo swojej niepraktyczności, te zabytkowe otwieracze do puszek mają swoich zwolenników. Dla jednych są wydajniejsze, szybsze, a nawet bardziej  „autentyczne ”. Inni postrzegają je jako symbol odporności, przedmiot odziedziczony po czasach, gdy rzeczy naprawiano, a nie wyrzucano, a gotowanie wymagało nieco więcej wysiłku.

Trudno je dziś znaleźć , a te modele stały się niemal przedmiotami kolekcjonerskimi. To mała perełka nostalgii dla miłośników stylu vintage i historii rodzinnej.

Co dowodzi, że nawet mały, zardzewiały przedmiot może opowiedzieć nam wspaniałe historie… i przywrócić pamięć o nie tak odległej przeszłości.