Może to wydawać się zaskakujące, ale wiele tradycji duchowych uważa, że czas między 3:00 a 4:00 rano jest oknem rozszerzonej świadomości, czasami nazywanym „godziną duchową” lub „godziną duszy ”. Jest to czas, w którym umysł jest bardziej otwarty, bardziej połączony z intuicją lub jakąś formą wewnętrznego przewodnictwa.
Nie musisz być mistykiem: może po prostu potrzebujesz chwili, by na nowo nawiązać kontakt ze swoimi pragnieniami, swoją ścieżką życiową i tym, co cię napędza.
Właściwy odruch: miej przy sobie notes ze swoimi myślami lub marzeniami i zapisuj to, co przychodzi ci do głowy w danej chwili.
Brak równowagi… na Twoim talerzu?
Fizjologicznie organizm jest również bardzo wrażliwy na wahania poziomu cukru we krwi w nocy. Jeśli spożywasz zbyt dużo cukru wieczorem lub pomijasz posiłki, może to spowodować nagły spadek energii… który organizm rekompensuje wzrostem poziomu kortyzolu. Rezultat: budzisz się, a czasem nawet czujesz się przytomny.
Właściwy odruch: unikaj cukrów prostych przed pójściem spać i wybieraj małą, zbilansowaną przekąskę, jeśli jesz wczesną kolację.
Twoja sypialnia: sprzymierzeniec czy wróg snu?

Czasami przyczyną jest po prostu zbyt miękki materac , zbyt cienka zasłona lub nieco zbyt ciepła temperatura w pokoju. W drugiej połowie nocy ciało staje się bardziej wrażliwe na otoczenie.
Właściwy odruch: śpij w chłodnym, ciemnym pokoju i zainwestuj w pościel, która naprawdę Ci służy.
Podsumowując
Pobudka o 3 lub 4 nad ranem nie jest nieunikniona. Czasami to wręcz zaproszenie do zwolnienia tempa , wsłuchania się w siebie… i dopracowania kilku drobnych szczegółów, które robią ogromną różnicę.