To mała, codzienna przyjemność: znalezienie kota w łóżku, danie się ukołysać jego mruczeniu i dzielenie się tą słodką chwilą współudziału. Ale za tym nawykiem, który wielu uważa za nieszkodliwy, kryje się często ignorowana rzeczywistość. A co, gdyby twoja urocza kulka futra narażała cię na ciche niebezpieczeństwo? Malutki gość, bez którego moglibyśmy się obejść…
Toksoplazmoza: Co wiedzą nieliczni właściciele kotów

Często mówimy o dobrostanie, jakie zapewniają zwierzęta domowe. I to prawda! Ale jeśli chodzi o zdrowie, pewne codzienne czynności zasługują na nieco więcej uwagi. Dotyczy to zwłaszcza spania z kotem. Dlaczego? Z powodu dyskretnego, ale potencjalnie niebezpiecznego pasożyta : Toxoplasma gondii .
Nazwa ta może nic Ci nie mówić, ale jest ona przyczyną toksoplazmozy, choroby, która może pozostać zupełnie niezauważona… lub stać się problematyczna dla bardziej podatnych osób.
Dyskretny pasożyt, ale nie bez konsekwencji
Ten maleńki pasożyt uwielbia zagnieżdżać się w jelitach kotów, zwłaszcza tych, które jedzą surowe mięso lub polują. Jaki jest skutek? Może on przedostać się do ich odchodów, nie dając zwierzęciu żadnych objawów.
U zdrowej osoby infekcja często pozostaje niezauważona lub wydaje się zwykłym napadem zmęczenia. Jednak u kobiet w ciąży, nienarodzonych dzieci lub osób z osłabionym układem odpornościowym skutki mogą być znacznie bardziej niepokojące . Dlatego ważne jest, aby znać odpowiednie odruchy, nie popadając w paranoję.
Choroba kociego pazura: niedoceniane zagrożenie
Inną często pomijaną chorobą jest choroba kociego pazura. Wywołuje ją bakteria o nazwie Bartonella henselae , która przenosi się poprzez ugryzienie lub zadrapanie kota, nawet nieumyślnie, podczas snu. I tu właśnie wzrasta ryzyko: gdy kot śpi w łóżku, może lekko podrapać swojego opiekuna podczas poruszania się lub zabawy, a kot tego od razu nie zauważy.
Objawy? Miejscowe zaczerwienienie, które może przekształcić się w bolesny węzeł chłonny, któremu towarzyszy gorączka, zmęczenie, a czasem poważniejsze powikłania u osób z obniżoną odpornością. Nie jest to najczęstsza choroba, ale warto o niej wiedzieć, zwłaszcza jeśli masz małe dzieci, osoby w domu narażone na zakażenie lub po prostu śpisz spokojnie i nie odczuwasz najmniejszego zadrapania w nocy!